Musiałem przyjechać… Nie prasuj, i tak się wygniecie.Jan rozglądał się z zaciekawieniem po mieszkaniu. sex filmy Nie poprawiła odzienia, przysunęła się bliżej mężczyzny.- Chyba też niedawno wyszedłeś z kąpieli, bo zupełnie inaczej pachniesz – przysunęła się jeszcze bliżej, kładąc dłoń na udzie Jana.- Zgadłaś, odebrałem samochód, wykąpałem się i przyjechałem… To porządna dziewczyna, jak widzisz, dba o moje gniazdko…- Nie wiem, co powiedzieć… – wyła, piszczała, kwiliła i jęczała w poduszkę, na milimetr nie cofając swej ostro ruchanej pupy, w której poruszał się potężny kutas.Jan wszedł na wyżyny swych możliwości, mimo potężnego orgazmu, który ogarnął Iwonę nie przestawał pompować wypiętej dupki. Musiałem przyjechać… Ubrana w szlafrok, włosy owinięte ręcznikiem wskazywały, że wyszła spod prysznica, albo szykowała się do kąpieli.- Nie mogłem nie przyjechać, przepraszam, jeśli nie chcesz mnie teraz widzieć powiedz to – spuścił wzrok.- Zwariowałeś chyba. Kilkanaście minut później dzwonił do drzwi Iwony. – podał
