Uśmiechnęła się i odsunęła dłonie, jej piersi były jędrne, gęsia skórka obiegła je całe, piękne sterczące sutki. Nie szczególnie atrakcyjna, rude włosy do łopatek. XNXX – wskazałem na penisa. Ona na coś liczyła, bo dziś dekolt był o wiele większy, umalowała się, a zamiast dżinsów miała na sobie niebieską sukienkę, która idealnie odkrywała jej długie nogi. O czym będziemy rozmawiać, w jakim tonie. Ona za to podwinęła lekko sukienkę, postawiła obie nogi na stoliku przed nią odkrywając przede mną jej cipkę. Nie myliłem się rozmiar C, wstała z fotelu i podeszła do mnie. Zaczęła zdejmować bluzkę, przełożyła ją przez głowę. – zaczęła – teraz jesteś bardziej pewny siebie, mówisz spokojnie i przekonaniem. Prowadziła spotkanie tak jak zawsze, nie chciałem jej dać tej satysfakcji i nie dążyłem do żadnych dwuznacznych podtekstów.
