— Mówiłem ci, że to jebany pedał! Ilość bodźców, które uderzają we mnie naraz, jest wręcz oszałamiająca. XNXX Oddech płytki. Przeszywa mnie dreszcz, a kolejna fala podniecenia jeszcze bardziej utwardza mojego kutasa. — Mówi Chudy, kładąc dłoń na karku kolegi. Obciągnę im. Brak mu wyczucia. Byłem święcie przekonany, że absolutnie nikt nawet się nie domyśla, że jestem gejem. — Mówiłem ci, że to jebany pedał! Dłonie mam spocone. A poza tym, jak ktoś to zobaczy, będziemy mieli zdrowo przejebane. Teraz, gdy już jest sztywny, wsuwa mi się do gardła, a ja z całej siły próbuję powstrzymać odruch wymiotny. Chudy przytrzymuje go i stanowczym gestem pcha ku mnie. Ma też rację z tym, że lubiłem patrzeć na chłopaków podczas zajęć. Przeszywa mnie ostrym spojrzeniem swoich głębokich, zielonych oczu. Wciąż opieram się o ścianę, dysząc ciężko. Chuj Hiszpana jest w zwisie.
