– zapytałem. XNXX Uśmiechnęła się tym samym niewinnym uśmiechem, który stał u źródeł mego pobytu w tym mieszkaniu. czasami nago – powiedziała i chyba się zarumieniła. Trochę speszyło mnie to pytanie. – stłumiła pytanie, kładąc mi dłoń na ustach. I znowu taki ładny chłopiec. Czy ma jakiegoś mężczyznę? Nie wiem kiedy je wypiliśmy, jako kierowca nie powinienem tego robić. A ja przecież chciałem wiedzieć o niej wszystko. Czy nie powinienem odmówić? Nigdy jeszcze nie smakowała mi tak płeć kobiety, łagodna potrawa gdzie wszystkiego jest w sam raz. Poczułem jak rośnie we mnie fala uczucia. – To tu – powiedziała, jakbyśmy w końcu znaleźli odpowiednią kawiarnię – wystarczy spuścić się na rękach. Tak długo szukałem swojej miłości, a teraz znalazłem ją nagle, niemal przypadkowo. – zapytałem wskazując na kościół, klasztor i okoliczne budowle.
