Rozpięła sukienkę. Na pewno. XNXX Zrozumiała, że przesadziła. – Ale z ciebie ogier! Wszedłem do pochwy i rżnąłem ją w równym tempie. Ślina zaczynała ściekać po jej dłoni i na podłogę. Wszedłem do pochwy i rżnąłem ją w równym tempie. Nie mamy zbyt dużo czasu! Wszedłem do pochwy i rżnąłem ją w równym tempie. Bez słowa patrzyłem na nią. Kobieta uśmiecha się nieśmiało. Otworzyła mi. Powtórzyłem polecenie. Mrugnąłem do niej. Uśmiecham się. Szybko budziła się… Zakrztusiła się. Położyła się obok mnie. Drugą ręką odnalazłem wysokie rozcięcie sukienki i dotarłem do majteczek. Szybko budziła się… – Ale mogłeś jednak posłuchać mojej prośby.– Tutaj będę ciebie ruchał. Co jakiś czas śliniła palce. Palce zaciskane na krawędzi oparcia. Nieco odchyliła się z obawy, że kara będzie bardzo bolesna.
